24 kwietnia 2019, 21:51
Mam wrażenie, że świat kręci się wokół kłamstw. Pełno na świecie oszustów. Nawet wśród bliskich osób można spotkać osobę, która zacznie w żywe oczy kłamać. Trzeba być urodzonym kanciarzem, żeby tak robić. Pytanie brzmi po co? Nie można być wobec siebie szczerym? Aż tak mało odwagi człowiek posiada w sobie, że wiecznie musi kierować się kłamstwami? Może boi się prawdy przed samym sobą? Nie wiem, nie zrozumiem tego.
•••
Czasem tak w życiu bywa, że coś się zmienia. Masz wrażenie, że świat staje Ci do góry nogami. Obietnice nie spełnione są najgorsze w tym wszystkim. Jesteś dla kogoś wszystkim, tak myślisz... prawda okazuje się inna. Obwiniasz siebie? Dlaczego? Bo on okazał się zmienić? Uczucia mogą przeminąć, owszem, ale nie bój się mówić o tym otwarcie, bo jeśli ukrywasz to w sobie to możesz tym skrzywdzić drugą osobę.
Najlepsza jest gorzka prawda, niż słodkie kłamstwo...
*****
Za miesiąc stanę przed ołtarzem w nadziei, że wtedy będę pewna tego, że moja druga połówka jest tą, z którą chce spędzić resztę mojego życia. Na dzień dzisiejszy nie jestem tego pewna. Zapytasz dlaczego? Obawa, że nie jestem tą jedyną dla niego we mnie pozostaje. Widocznie coś w tym jest skoro tak się czuję... Mam nadzieję, że zmienisz we mnie te uczucie, bo inaczej zwariuje...